Niewykluczone, że tak się stanie, bo witryna Hydralu będzie wielka i sławna nie tylko w dolnośląskim regionie. Tyle, że o Festungu nawet pies z kulawą nogą nie będzie pamiętał:)
Wiesz, Wito- raczej odwagi mi nie brak, i wcale nie żałuję, że urodziłm się tak dawno, a tego, że w takich śmiesznych czasach. Zawsze przejściowych, jakiś walecznych ( pamiętasz te różne polskie boje: o żniwa, o 1000 szkół na tysiąclecie etc.). W sumie jednak lepiej śmiać się niż płakać:)